"Jeden zero dla Baśki" recenzja Elżbieta Rusiecka
Nie miałam wcześniej do czynienia z twórczością tej autorki, dla mnie to coś nowego, innego niż to co, do tej pory czytałam.
Cofamy się w czasie, uroki specyficznych lat sześćdziesiątych, szara
rzeczywistość PRL-u. Główna bohaterka to Baśka nauczycielka języka
polskiego,jak na tamte czasy osoba bardzo wykształcona. Baśka to przede
wszystkim marzycielka z głową w chmurach, czekała na swoją wielką
miłość, śniła o księciu z bajki.
Marzenia, marzeniami a w szarej rzeczywistości na drodze Baśki staje Eryk, wolny duch, dziecko kwiatu, utrzymanek ludu.
Związek z Hipisem, od początku był skazany na niepowodzenie, ale Baśka
to romantyczka, wierzyła w wielką miłość. Wszystko układa się pięknie do
momentu, dopóki okazuje się, że Baśka jest w ciąży. Czar prysł, książę
odjechał w siną dal, Baśka zostaje sama z dzieckiem, niby nic wielkiego,
ale pamiętajcie, że są to lata sześćdziesiąte, jest to pogwałcenie
wszystkich zasad moralnych.
Elwira Watała nie ulega wątpliwości, że posiada swój niepowtarzalny
styl. Styl nacechowany satyryczno – ironicznym- specyficznym humor oraz
ciętym językiem. Bo celem autorki było ośmieszenie i krytyka określonych
postaw i wad ludzkich oraz ukazanie hipokryzji ówczesnych czasów.
„Jeden zero dla Baśki” to opowieść o pragnieniu i poszukiwaniu
prawdziwej miłości, zakłamanej moralności i hipokryzji społecznej w
komunistycznej rzeczywistości. Wszystko to zostało, wzmocnione, nie
koniecznie subtelnymi scenami erotycznymi z życia bohaterów.
To, co mi się nie podobało, wręcz przeszkadzało to historyczne wstawki,
wytrącając z wątku głównej historii. Narrację zastosowano w sposób
niestandardowy, zarówno trzecioosobowa, jak i drugoosobowa.
Dla wielu czytelników, książka może nie przypaść do gustu. Jednak czyż
nie powinniśmy, próbować, eksperymentować, zapoznawać się z różną
twórczością. Dla mnie była to jednorazowa literacka przygoda, którą
potraktowałam jak wyzwanie.
Bardzo dziękuję Wydawcy Panu Arkadiuszowi Siejda za możliwość zapoznania się z tak nietuzinkową twórczością.
Komentarze
Prześlij komentarz